sobota, 29 grudnia 2012

curly christmas :)



Gwiazdor (Mikołaj/Aniołek/Dzieciątko/?) przyniósł mi w tym roku fantastyczny prezent. Pod choinką znalazłam ceramiczną lokówkę Remington Pearl Wand.



Lokówka ma kształt stożka, przez co nadaje się bardziej dla krótszych niż moje włosów. Na szczęście bardzo spodobała się mojej mamie, która w zamian za nią, sprezentowała mi większą siostrę Pearl Wand : Pearl Pro Curl.


Obie lokówki są świetne i jeśli zastanawiacie się nad zakupem dobrej lokówki, polecam wam właśnie te.
Zalety:
+można dzięki niej uzyskać naturalnie wyglądające i sprężyste loki
+ bardzo szybko się nagrzewa
+posiada ceramiczną powłokę, która nie niszczy włosów
+bardzo łatwa w użyciu
+posiada baaardzo długi kabel i obrotowe mocowanie, więc można bardzo swobodnie się nią posługiwać
+regulacja temperatury
+akcesoria: rękawiczka zapobiegająca poparzeniu i worek, do którego można włożyć nawet gorącą lokówkę

Jako, że druga lokówka dotarła do mnie dopiero dzisiaj, przez całe święta testowałam tę pierwszą.
Dodaję też zdjęcia sprzed odpakowania lokówki, miłego oglądania :))


.maja.


.siora.

.mama. 

.ania.


sobota, 15 grudnia 2012

WARKOCZ 3D

Dzisiaj pokażę wam jak zrobić jeden z bardziej skomplikowanych warkoczy z jakimi przyszło mi się zmierzyć. Jednak efekt jest wart tego wysiłku, dlatego zapraszam do obejrzenia filmu instruktażowego i zachęcam do spróbowania zrobienia sobie takiego warkocza.




Niestety moje umiejętności obrabiania filmów są niewielkie (o ile w ogóle jakieś są), dlatego nie wstawiłam instrukcji pisemnej, ale napiszę wam dokładnie co i jak teraz.

Włosy dzielimy na 4 równe części. Wcześniej związałam je elastyczną gumką, tak jest łatwiej.


(o ile zdolności montażowych nie posiadam, to plastycznymi biję każdego! haha)

Pasmo 1 i 4 odsuwamy na boki (ja 1, jak widziałyście na filmie, przytrzymuję buzią) i zaczynamy. Pasmo 2 przekładamy NAD pasmem 3. Teraz pasmo 2 jest 3, a 3 jest 2. I to koniec pracy z pasmami środkowymi, zabieramy się za boczne. Pasmo 4 pod przekładamy POD pasmami 2 i 3, następnie NAD pasmem 2 pomiędzy 2 i 3. Teraz pasmo 3 jest 4 a 4 jest 3. Pasmo 1 przekładamy POD 2 i 3, następnie NAD pasmem 3 pomiędzy 3 i 2. Brzmi to trochę jak bełkot, ale nie umiem wytłumaczyć tego bardziej jasno. Teraz pasmo 2 jest 1 a 1 jest 2. Powtarzamy tak do końca włosów. Jeśli na początku się wam nie uda nie zniechęcajcie się, ja ćwiczyłam to prawie cały dzień!

wtorek, 11 grudnia 2012

Zuzia ♥ (dużo zdjęć!!)

Zuzia idzie na wesele, dzisiaj robiłyśmy próbne fryzury. Inspirowałyśmy się Holiłódem. 

***

Na pierwszy rzut Jessica Alba.





***

A teraz wersja Zuzy:






***

Rzut drugi to Kristen Stewart:


***

I Zuza:








***




sobota, 1 grudnia 2012

czas na różę!

Czasami moje eksperymenty z fryzurami nie kończą się dobrze. Tym razem nieudany początkowo kok okazał się być różą i jestem bardzo zadowolona z tego niepowodzenia.

***

Jeśli podoba się wam ten kwiatek, zapraszam do obejrzenia zdjęć:)

***

oddzielamy z jednej strony głowy dwa pasma o równej grubości


i skręcamy je wokół własnej osi a następnie wokół siebie


tak jak w tym poście: klik, dobierając za każdym razem cienkie pasmo do świderka


o tak!


koniec świderka związujemy cienką gumką


skręcamy go tak, jakbyśmy chciały zrobić zwykłego koka




podpinamy wsuwkami tak, żeby nie było widać końca świderka


i gotowe!



:)


Zapraszam do polubienia strony na facebooku i nie zapominajcie pokazać jej koleżankom! (i kolegom)