środa, 25 lipca 2012

faworek


Skoro można zrobić z włosów kokardę, to dlaczego nie faworka? Nazwa wymyślona na poczekaniu, jednak uważam, że pasuje idealnie :)
Jak to zrobić?
Włosy podzieliłam na 2 równe części, grzywkę wcześniej upięłam na bok- przedziałek po środku niestety mi nie służy. Zaplotłam francuski warkocz, dobierany tylko od dołu, dzięki czemu po połączeniu warkoczy powstaje "koszyczek".



Warkocz związałam cienką gumką (później ją ściągnę).





Zrobiłam ciasny kucyk i usunęłam gumki z warkoczyków.


Tutaj rozpoczyna się proces tworzenia faworka...


Gumkę delikatnie zsunęłam i zrobiłam we włosach dziurę, przez którą przełożyłam włosy.



Gotowe :)





Jak wam się podoba?

1 komentarz: