niedziela, 28 października 2012

warkocz z boku.


Dzisiaj warkocz zaplatany od czubka głowy aż po sam koniec. Z boku głowy, więc inaczej niż zwykle.
Zapraszam! :)



zaplatamy warkocz z grzywki, tak samo jak tutaj: klik!


kiedy dochodzimy do wysokości ucha


zaczynamy dobierać cienkie pasma włosów z przeciwnej strony głowy


i tak aż do końca włosów




następnie zaczynamy zaplatać warkocz z reszty włosów


związujemy cienką gumką


pierwsze pasemko trochę wyśliznęło się spod kontroli i zasłoniło dolne pasemka, dlatego następnym razem lekko skręcę każde pasemko, żeby było bardziej widoczne :)


piątek, 26 października 2012

sposób na koka II

Kilka razy pokazywałam Wam jak zrobić koka z wypełniaczem "donatem" / "pączkiem". 
Dzisiaj przedstawiam mój nowy gadżet do koka, to trochę powrót do dzieciństwa, miałam taki sam w podstawówce, był absolutnym hitem, no i jak wiadomo- moda lubi wracać:)


Sprawa jest banalnie prosta, let's start!


kucyk.


włosy wkładamy między "ramiona" wypełniacza.


wyśrodkowujemy i zaciskamy wypełniacz.


przesuwamy go ku górze, jak najwyżej, aż do końcówek włosów (mi niedługo braknie rąk)


zaczynamy zwijać włosy wokół wypełniacza.


aż do samego dołu.


formujemy koka wyginając włosy na wypełniaczu od jego wypukłej strony.


układamy włosy tak, żeby nie było widać wypełniacza.


dodajemy ozdobę.


i gotowe! :))


niedziela, 21 października 2012

druga strona warkocza.



Kiedy tradycyjny francuz zaczyna mi się nudzić (czy to z całych włosów, czy na grzywce) zaplatam go pod spód. Metoda jest prawie taka sama, różnica polega na tym, że pasma włosów przekładamy pod spodem, a nie na wierzchu sąsiedniego pasma. To bardzo proste a wygląda całkiem ciekawie:) Zobaczcie same!


tak jak w klasycznym francuzie zaczynamy od podzielenia części włosów na 3 pasma równej grubości


naprzemiennie przeplatamy je pod spód, lewy pod środkowy, prawy pod środkowy itd.


za każdym razem dobieramy cienkie pasmo z pozostałych włosów


zaplatamy warkocz na całej długości włosów.


związujemy elastyczną gumką


dodajemy objętości...


a koniec ozdabiamy kokardką :)


gotowe!

sobota, 6 października 2012

wygodnie a modnie!!


W tym sezonie królują dwie zasady (jeśli chodzi o włosy): 'im więcej (włosów), tym lepiej' i 'im wyżej (koczek), tym modniej'!

Leniwa sobota nie sprzyja kreatywności, dzisiaj prosty - ale modny - kok :)



artystyczny nieład trzeba okiełznać!


świetnie nadaje się do tego wypełniacz zwany donatem.
wysoki kucyk, gąbka, kilka wsuwek i gotowe:)



nawet myjąc gary można wyglądać modnie, kokardka jest niezbędna!

*********
A w nagrodę po ciężkim dniu, coś ekstra, bomba witaminowa (precz z przeziębieniem!):


MNIAM!








środa, 3 października 2012

film!!

Dzisiaj przedstawiam Wam mój pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni filmik. Mam nadzieję, że bardziej dokładnie niż na zdjęciach wytłumaczę jak zrobić taki warkocz i uda Wam się zrobić taki sam:) 

przepraszam za jakość- niestety nie mam kamery, no i przepraszam za brak oryginalnego dźwięku i urwanie piosenki na końcu- niestety nie umiałam zrobić tego ładniej :)

Może Wam się to wydawać skomplikowane, więc trzeba się trzymać dokładnie instrukcji: pasmo najbliżej karku: pod spód pasma obok, później nad warkoczykiem. Pasmo najbliżej ramienia przekładamy nad sąsiadującym z nim pasem (tym, które wcześniej było pierwsze) i na koniec przekładamy warkoczyk górą nad drugim pasmem i wracamy do pozycji startowej :) 
Ważne: warkoczyk MUSI znajdować się na 2 miejscu!

W tle:

poniedziałek, 1 października 2012

loooooki


Wiadomo, każdy lubi i chciałby mieć to, czego nie ma. Ja zawsze chciałam mieć ciemne, kręcone włosy. O ile jeszcze do jasnego koloru się przekonałam, to proste włosy zawsze będę uważać za, delikatnie mówiąc, słabe. Jeśli tylko mam chwilę, morduję moje "druty" prostownicą (zakręcam oczywiście, kiedyś pokażę jak).  

Dzisiaj pokażę jak w zdrowszy dla włosów i dużo łatwiejszy sposób uzyskać piękne loki.



moje ulubione wałko-papiloty, można dostać je na allegro za ok 15zł


<hejka!>



start!


dokładnie rozczesujemy lekko wilgotne włosy (najlepiej trochę je podsuszyć suszarką, żeby przed zakładaniem wałków były ciepłe)


na "patyk" zakładamy odpowiedniej długości wałek (w zestawie są 3 rozmiary, ja chciałam mieć loki od połowy włosów, w przeciwnym razie na jedno pasemko nałożyłabym dwa wałki, jeden pod drugim)...


... przekładamy pasemko włosów (nie grubsze niż palec)...


... i delikatnie przeciągamy przez wałek, tak żeby włosy znalazły się w środku.

filmik tu: KLIK!


i tak na całej głowie:)
teraz trzeba poczekać około pół godziny w zależności od podatności włosów, najlepiej jeśli ściągniemy wałki dopiero przed samym wyjściem z domu, i utrzymamy je na włosach jak najdłużej, jednak już po kilkunastu minutach powinien być efekt. dla pewności możecie potraktować wałki suszarką, mają one małe dziurki, przez które dociera do włosów powietrze.


usuwamy wałki z włosów...


... i gotowe! :) [każdy loczek można delikatnie psiknąć lakierem]


tak wyglądają loki od razu po zdjęciu wałków. żeby wyglądały naturalnie, rozczesuję je delikatnie palcami.


i gotowe!


Jestem bardzo zadowolona z tego efektu, mam nadzieję, że wam też się podoba. 
Piszcie, komentujcie, polecajcie znajomym, pięknie proszę! :))))