środa, 19 września 2012

moje gadżety:)


W otchłani mojego komputera znalazłam zdjęcia, które zrobiłam już dawno, kiedy testowałam nowy aparat. W związku z tym, że aparat bezczynnie czeka na naładowanie, dzisiaj pokażę wam czym ozdabiam i układam moje włosy. Zapewne część z tych rzeczy kojarzycie z poprzednich postów, ale tutaj możecie je zobaczyć wszystkie na raz:)




wsuwki i brązowe gumki- h&m, cienkie gumki- cubus, wypełniacz do koka- clock house



kwiatki i kokardki- h&m

kokarda- handmade


złoty krążek- h&m




a to moje szczotki. najbardziej lubię szczotki z avonu, numer 3, 5 i 6 to właśnie moje ulubione. szczotka numer 1 zapowiadała się fajnie, ale niestety rani głowę, więc jej nie używam, numer 2 to klasyczna szczotka do stylizacji, nie radzę nawijać na nią całych włosów, kilka razy prawie straciłam przez to włosy ;]. numeru 3 używam kiedy chcę perfekcyjnie zaczesać włosy do kucyka, jest bardzo poręczna i zapoczątkowała moją sympatię do szczotek z avonu. szczotka numer 4 jest świetna dla długich włosów, nie wyrywa, czesze dużą powierzchnię na raz. grzebień jest rewelacyjny do rozczesywania mokrych włosów, najlepiej rozczesać je zaraz po nałożeniu odżywki ze spłukiwaniem i dopiero wtedy spłukać, wtedy włosy nie będą się plątać. ostatnia szczotka to moje całkiem świeże odkrycie, wyczytałam gdzieś, że używa się jej do czesania warkoczyków (nie wiedziałam, że warkoczyki się czesze...), nadaje się do bardzo splątanych włosów, nie ciągnie i nie wyrywa, bardzo polecam!
ostatnio przeczytałam o szczotce Tangle Teezer, piszą o niej w samych superlatywach, jednak jej cena- ponad 50zł, trochę mnie przeraża... w każdym razie tutaj: KLIK możecie sobie o niej poczytać, lub jeśli macie z nią jakieś doświadczenie to piszcie w komentarzach!

rozpisałam się trochę, mam nadzieję, że niedługo będę mogła pokazać wam nowe fryzury, przy okazji pozdrawiam pocztę polską :)

* 8 razy "szczotka" w jednym poście, heh :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz